STRONA  GŁÓWNA   O  AUTORCE   PUBLIKACJE   IKONY   WYSTAWY
 




Architektura obiektu sakralnego na przykładzie rozbudowy klasztoru Zwiastowania
ojców Benedyktynów w Biskupowie, gmina Głuchołazy, woj. Opolskie,
- proj. dr inż. arch. M. Julita Jaśkiewicz-Macek


Klasztor Zwiastowania przed rozbudową





Projekt rozbudowy klasztoru Zwiastowania Ojców Benedyktynów w Biskupowie


Klasztor w Biskupowie jest dobudową nowego obiektu do zabytkowego zespołu klasztornego. Myślą przewodnią projektu było zachowanie charakteru całości zespołu tak aby część nowa nie konkurowała z istniejącymi budynkami, przeciwnie była ukryta, maksymalnie wtopiona w krajobraz i istniejący już układ.

Forma nowego budynku nawiązuje do zabytkowego klasztoru zarówno kształtem dachu jak i formą szczytu zabudowy. Całość jest tak zaprojektowana aby zabudowania współczesne nie były widoczne od strony elewacji frontowej, pozostawiając nienaruszoną jej ciekawą formę architektoniczną.

W rzucie zabudowania klasztorne tworzą dziedziniec o nierównych lekko rozchylonych pierzejach, jedną stroną otwarty na zabytkowy kościół stojący opodal, stwarzając wrażenie obejmowania, wciągania kościoła w obręb klasztoru.



REALIZACJA

Stan obecny rozbudowy klasztoru Zwiastowania





Wnętrza: przy wejściu do kaplicy, kaplica, kuchnia, biblioteka, pokój gościnny, refektarz.




↑ do  spisu  artykułów




Wnętrze kościoła katolickiego

W czasie soborowej odnowy liturgicznej zwrócono uwagę na to, że wnętrze jest bardziej istotne dla kościoła niż jego forma zewnętrzna. Wyposażenie i organizacja przestrzeni kościelnej ma zasadniczy wpływ na liturgię i odczucia wiernych.

Można wymienić cztery zasadnicze cechy, które powinno posiadać wnętrze sakralne: wyrazistość, prawdziwość, powściągliwość i funkcjonalność. Na czym one polegają:


1. Wyrazistość

Wnętrze powinno być tak zaprojektowane, aby wchodząc doń od razu uwaga była skierowana na to co najważniejsze, a więc na ołtarz, tabernakulum i krzyż. Formy architektoniczne i elementy plastyczne powinny pomagać wiernym w uczestniczeniu w świętych obrzędach i ich rozumieniu. Znaki i symbole religijne muszą być łatwo przez nich odczytywane. Oprócz ustawienia ołtarzy, tabernakulum i pulpitu dotyczy to odpowiedniego oświetlenia i akustyki. Jeśli w kościele są kaplice boczne, to powinny być one podporządkowane ołtarzowi głównemu. Dobrze jest gdy na wyeksponowanym miejscu znajduje się krzyż z wizerunkiem Chrystusa, a strefa Słowa Bożego jest wysunięta w stronę wiernych. Obraz lub rzeźba powinna podkreślać rolę ołtarza. W prawidłowo zakomponowanym wnętrzu nie ma natłoku aniołów czy świętych, lecz koncentracja na wybranej treści czy przedstawieniu ikonograficznym.


2. Prawdziwość

Ja jestem drogą prawdą i życiem, mówi Chrystus. Prawda jest tak ważna w chrześcijaństwie. Czym jest prawda w architekturze? Oszczędne środki wyrazu i prostota, to język człowieka naszych czasów. Dekoracyjność i przeładowanie sugerują zamiar ukrycia czegoś. Przepych kościoła w ubogich dzielnicach jest nieprawdą, ale również zaniedbany kościół w dzielnicy bogatej świadczy niepochlebnie o jej parafianach. Prawda w architekturze to również prawda użytych materiałów. Wszelkie podróbki, materiały tanie, które udają coś innego, bardziej szlachetnego są w kościele niedopuszczalne. Sacrum wymaga materiałów szlachetnych, naturalnych, nie zawsze są to materiały najdroższe.


3. Prostota

Prawdziwość prowadzi do prostoty, a prostota do pokory. Prostota odnosi się do formy i do użytego materiału. Formy uproszczone bez zbędnych ozdób, bardzo bliskie sztuce współczesnej, skromne, nie rozpraszają, nie pobudzają wyobraźni. Pięknie zaprojektowane rzeźbiarskie formy przestrzenne skupiające uwagę na tej jednej, najważniejszej w kościele sprawie, na krzyżu lub ołtarzu dają poczucie harmonii, spokoju i pewności, przeczucie wielkości Stwórcy oraz Jego tajemnicy. Pokora, z którą zbliżamy się do Boga wymaga powściągliwości zarówno w słowach jak i w dekoracji. Prostota i powściągliwość kościoła daje wytchnienie człowiekowi współczesnemu bombardowanemu agresywnymi obrazami medialnymi.


4. Funkcjonalność

Wyposażenie wnętrza kościoła musi być przede wszystkim celowe. Przedmioty i ozdoby nie mogą być tam umieszczane w nadmiarze i bez powiązania ze sobą. Nie znaczy to, że wnętrze ma być puste. Kościół to przestrzeń zamieszkała. Wchodząc do domu Bożego dobrze jest odczuć powiew boskości, ale też uświadomić sobie, że jest to miejsce zgromadzenia religijnego. Umieszczając jakąś ozdobę w kościele należy się zastanowić, jaką funkcję będzie ona pełniła, czy jest potrzebna? Z niektórych kościołów dobrze by było usunąć przedmioty, które nie pełnią już żadnej funkcji i pozostają tam tylko zwyczajowo, często szpecąc wnętrze.




KAPLICA na Międzynarodowym Lotnisku Okęcie
w Warszawie

proj. dr inż. M. J. Jaśkiewicz-Macek

        

Ołtarz  i  pulpit



Kaplica jest usytuowana w strefie odlotów, dostępna tylko dla pasażerów po odprawie granicznej. Znajduje się w małym wygospodarowanym pomieszczeniu o pow. 44 m. Elementy wyposażenia kaplicy choć bardzo proste i niewielkich rozmiarów są wykonane z kamienia, postumenty z czerwonego piaskowca, blaty z białego marmuru. Materiały te nadają kaplicy szlachetny
i poważny nastrój.

 


ORATORIUM Ruchu Focolari
w Trzciance koło Wilgi

 

Tabernakulum



Oratorium znajdujące się w małym pomieszczeniu jest miejscem modlitwy dla niewielkiej wspólnoty. Czasami w miejscu tym jest odprawiana Msza święta. W tym celu został zaprojektowany mały ołtarz, rzeźbiony w naturalnym głazie narzutowym z wbudowanym wewnątrz tabernakulum.
Ołtarz projektowany przez dr inż. arch. Julitę Jaśkiewicz-Macek, wykonany przy współpracy rzeźbiarki Beaty Czapskiej sprzyja kontemplacji i jest skałą schronienia dla wspólnoty.


↑ do  spisu  artykułów







Architektura a modlitwa

M. Julita Jaśkiewicz-Macek


Czy architektura i sztuka świątyni jest ważna dla liturgii i modlitwy, czy jest tylko jej dalekim tłem? Czy piękno w kościołach jest niezbędne? Czy to co podoba się ludziom jest piękne, pięknem godnym domu Bożego? Oto pytania, które nurtują twórców zatrwożonych stanem współczesnych kościołów.
      Kościoły są różne. Niektóre są niezwykłymi arcydziełami sztuki, w których ludzie się nie modlą. Przechodzą przez nie tysiące zwiedzających, wypatrując ciekawych szczegółów, wsłuchując się w głos przewodników często przekrzykujących się nawzajem. Wnętrza od wieków przesycone modlitwą stają się muzeami. Są też inne kościoły, miejsca pielgrzymkowe, miejsca cudownych objawień, obiekty często brzydkie i banalne, w których ludzie modlą się gorliwie przeżywając nawrócenia i głębokie duchowe przeżycia. Czyżby więc dla naszej modlitwy nie miało w gruncie rzeczy znaczenia, gdzie ona się odbywa. Czyżby piękno świątyni było tylko dodatkiem, drugorzędną ozdobą, nie mającą wpływu na przeżycia duchowe?
      Istnieją jednak wnętrza sakralne, które dosłownie rzucają na kolana. Jakże trudno je spotkać. Nie każdy też może tak to odczuwać. Dusza musi być do tego duchowo przygotowana, aby sacrum porwało ją, i zaprowadziło do Boga. Czy warto starać się o takie wnętrza, gdy większość ludzi modli się dobrze, tam gdzie się wychowali i przyzwyczaili, i gdzie Pan przemówił do ich duszy nie przejmując się miejscem nie zawsze godnym Jego Chwały? Głębokie przeżycie duchowe uwzniośla często miernej wartości obraz lub rzeźbę. Dusza patrzy poza nią, w niebiańskie przestrzenie, odnajdując ślady Boga. Wówczas to miernej wartości wyobrażenie staje się niezwykle piękne w oczach modlącego się.
      Jednakże w Liście do Artystów Jan Paweł II pisze: Aby głosić orędzie, które powierzył mu Chrystus, Kościół potrzebuje sztuki. Musi bowiem sprawiać, aby rzeczywistość duchowa, niewidzialna, Boża, stawała się postrzegalna, a nawet w miarę możliwości pociągająca.
      Bóg jest pięknem, a więc dom Boży, Jego dom powinien być piękny. Na osobie, która decyduje o budowie lub wyposażeniu domu Bożego spoczywa więc wielka odpowiedzalność, stworzenia przestrzeni pięknej, przestrzeni sacrum. Podejmując działania apostolskie, charytatywne czy duchowe pytamy się, czy mają one za cel większą chwałę Bożą. Podejmując się budowy czy aranżacji wnętrza sakralnego jako inwestor czy projektant powinniśmy się pytać czy miejsce to będzie sprzyjało modlitwie, sprawowaniu kultu, zrozumieniu liturgii. Czy nie będzie ono przypadkiem budowane nie na większą chwałę Bożą, lecz na chwałę inwestora czy projektanta. W swoim dziele Sztuka sakralna Chwalisław Zieliński przypomina: Artysta tworzący dla Kościoła musi zrozumieć znane powiedzenie św. Ignacego Loyoli „sentire cum Ecclesia”, które tłumaczy się w ten sposób, że dzieci Kościoła czują i myślą tak, jak czuje i myśli Kościół, biorą serdeczny, gorący i żywy udział w jego radościach i smutkach, żyją razem z Kościołem.

do druku z pliku .pdf




↑ na  początek  strony